WRYYYYYYYYYYYYY!

Ozzi

"I po co taszczyłem te zwłoki, jeszcze powstał z nich ożywieniec, trzeba było ją od razu spalić. Ale muszę przyznać, że te stwory przy szczelinie potrafiły podrapać, może uda się skombinować rękawicę która by miała takie pazury..."

Fair Play o ostatnich przygodach

Cup-A-Tea

Tyle razy nas błogosławił! Ciekawe kiedy Anuga jebnie piorun z nieba za nadużywanie boskiej pomocy?!"

Magnus...o religii, tak na chłopski rozum!

Indus

"Bogowie są łaskawi dla ciebie, bądź dla sprawy za jaką się oddajesz. Zawsze dobrze jest mieć wsparcie bogów w walce."

Z uznaniem za magiczne wsparcie całej drużyny w walce

Ghostwalker

"Anug jest całkiem przerażający podczas przesłuchań, co może byc bardzo skuteczne.
Oczywiście ja bym takie zachowanie oprotestował jako zastraszanie, może nawet jako owoce zatrutego drzewa...
Ale działamy w specjalnych okolicznościach, a podejrzany jest dupkiem."
- Barley o Fairplayu przesłuchującym konfidenta

Ozzi

"Cholera przesłuchanie mi nie poszło. Nie miałem na niego dźwigni poza dźwignią na żebro, a tego nie warto było używać ze strażnikami czekającymi pod drzwiami. Na szczęście Barley świetnie sobie poradził."

Fair Play po fiasku przesłuchania.

Onion

"Smocze znamię nie pojawia się bez powodu. Osoba, która je posiada jest stworzona do wielkich czynów, jej przeznaczenie jest splecione z losami całego naszego rodu, historią i otaczającym światem. Fakt, że los wybrał Anuga oznacza,żę są pisane mu wielkie czyny. Musimy pomóc mu za wszelką cenę i ochronić go przed innymi rodami, które chciałyby go wykorzystać"

- Vaina Valderan d'Tharashk

"Piesek straży z Terminusa - myśli, że coś może mi zrobić. Wracają lepiej naprawiać dach w swojej świątyni klecho, nic tu po tobie"

- przemyślenia Tobiasa Bullhorna

Cup-A-Tea

"Wracaj naprawiać dach w swojej świątyni, ale mu ten konfident powiedział! Że też Anug typa nie przycisnął. Ponoć wie jak wiązać!!!"

Magnus, rozbawiony przesłuchaniem Tobiasa

Ozzi

"Jesteśmy już bardzo blisko celu, mamy dużo poszlak ale nic konkretnego co do prawdziwego ciągu wydarzeń. Kto ją ukradł - dom tarkanan? Dlaczego ukradli - dla zysków? Przepowiednia wskazywała na jakiś rytuał. Dlaczego dwunastka tak dziwnie się zachowuje - czy mają w tym udział? Czy są po prostu niekompetentni?"

Anug wbijając kolejną szpilkę w mapę i rozciągając na niej czerwoną nić.

Ghostwalker

"Kapłani prawa mają jedną wadę. Wydają się być bardzo dosłowni, patrząc po Anugu. A przecież prawo jest dziedziną niezwykle subiektywną..."

- Barley, z błyskiem w oku

Cup-A-Tea

"On jest tak prawy, że ja pierdolę!"

Magnus, gdy Elanil pyta o czek na 500 sztuk złota

Ozzi

"Więc w tamtym magazynie który był obok teatru kryli się strażnicy. Nigdy się nie zapuszczają w takie dzielnice, ale gdy cena skradzionych towarów jest dość wysoka weszliby nawet do kanałów Dury."

Fair Play o nieskuteczności straży

Ghostwalker

"Czy mam wrażenie, czy nasz kapłan zaczyna w końcu dostrzegać szare niuanse naszego prawa? Dobrze. Może wyjmie w końcu kij z tyłka.
Metaforycznie rzecz jasna."

- Barley, trochę niepewny

Cup-A-Tea

"To Panteon mu powiedział...słuchaj druida i szukaj w workach?...bez sensu!"

Magnus, o boskiej pomocy

Ozzi

"O żesz, ale mnie drapnął po plecach jak skoczyłem do wody, normalnie oślepłem na chwilę. Aż mi się noc poślubna przypomniała."

Anug w euforii po utracie nieco zbyt dużej ilości krwi

Cup-A-Tea

"W sumie...podtapianie też go kręci???!!!"

Magnus, widząc jak zostaje zepchnięty za burtę

Ghostwalker

"Chyba go poniosło, dosłownie i w przenośni"
- Barley, oglądając skaczącego po łodziach towarzysza

Indus

"Mam wrażenie, że jesteś zbyt chętny na to by dostać od kogokolwiek czymkolwiek. Jest to dość niepokojące."

Obserwacje w trakcie walki

Ozzi

"Sprowadzanie barda, organizacja festynu, wszystko wygląda bardzo niewinnie co jest jeszcze bardziej niepokojące"

Fair Play o działaniach kultystów

Cup-A-Tea

"On jest taki prawy, że nawet nie wykorzysta sytuacji gdy pijana szlachcianka niemalże zaciąga go siłą...Jak tak można?!!"

Magnus, porażony prawością kolegi

Ghostwalker

"Ciekawe, czy kiedyś zaryzykuje rozpoczęcie walki, tylko po to, żeby ktoś go walnął."
- Barley, rozważając

Indus

"Mam wrażenie, że zafiksował się na punkcie kultystów. Choć może być tak jak myśli, tego zignorować nie możemy. Tym bardziej jak ufa swojemu instynktowi."

Elanil

Ozzi

"Co oni wykopali? Dlaczego chcieli to zniszczyć lub uwolnić? Dlaczego ten kopacz zamiast uciekać chciał ją rozłupać? Trzeba z tą skrzynią obchodzić się bardzo ostrożnie."

Anug któremu odbija się kartoflami

Ghostwalker

"Czekam, aż wróci do domu i powie zonie, że wygrał mieszkanie na wsi. W konkursie jedzenia ziemniaków. Pracując dla Smoczych Domów."

- Barley, próbując ogarnąć się w fali absurdu

Cup-A-Tea

"Kuurwa! ten świętjebliwy chudzielec zgarnął mi nagrodę sprzed nosa! Pewno żonka da mu w nagrodę klapsa gdy dostanie klucze do nowego mieszkania!"

Magnus, zajmując 2. miejsce w konkursie opierdalania smażonych kartofli

Indus

"Jestem pod wrażeniem, że jesteś w stanie chodzić i nie rzygasz po takim obżarstwie. W zasadzie nie wiem czy ci gratulować czy współczuć, mieszkanie w mieście to jedna z gorszych rzeczy. Na pewno nie jest tam tak dobrze jak w lesie, choć czasem takie ściany mogą posłużyć za skrytkę, jednak mimo wszystko wolę las."

Elanil, powiedział co wiedział