WRYYYYYYYYYYYYY!

Cup-A-Tea

"O chuj byle tyle hałasu...Kości połamane! Krasnal będzie miał spokój, a nam jeszcze złoto wpadnie!"

Axel, po robocie!

Ghostwalker

"Nie zawahał się tłuc swoich. Chociaż chyba zbrojnokuci nie mają do swojego typu specjalnych uczuć."

- Harvei i analiza gatunkowa

Indus

"Jak wpadnie w szał bitewny to nawet najlepsza obrona i uniki nic nie dadzą jak się zamachnie."

Z uznaniem o towarzyszu

Dinin

"Jasna cholera, jak ten kogoś machnie tym toporzyskiem..."

Samuel, ledwie przytomny, patrząc na pobojowisko

Indus

"Najgorzej gdy pozbawia się możliwości spuszczenia dobrego wpierdolu. Dobrze, że te gnoje z wierzeźni przyszły, odbijemy to sobie Axel."

Schenkel gdy ujrzał wierzeźniaków

Cup-A-Tea

"Infuzje wbite...siatki zakupione...ale kurwa nieee...nizioł popsuł zabawę...Chociaż połamię tych idiotów z wyrzeźni...coś mi się należy!"

Axel, poniekąd rozczarowany

Dinin

"Chyba się rozczarował brakiem mojego niedoszłego oprawcy. Ci biedacy z Wierzeźni chyba mu nie wystarczyli..."

Samuel

Ghostwalker

"Widzę, że brakuje mu walki. Jak zobaczył tych chłopaczków, to aż oczy mu się zaświeciły. A może zawsze się świecą?"
-Harvey, wstawiony

Onion

"Mają rację mędrcy - puszki są zmienne i nieprzywidywalne. Ostatnio ten wielkolud chyba chciał mnie zabić, a dziś gada jak z druhem!"

- Gustav Stonesharp, krasnoludzk drobny rzemieślnik dorabiający w Durze

"Markhamie - znasz tego zbrojnokutego? Wygląda na dość ciekawy model, którego jeszcze nie spotkałem. Jakbyś coś wiedział daj mi znać"

- możny, który wizytował u Markhama, jakiś czas po minięciu się z druzyną

Cup-A-Tea

"Ja pierdolę...niech się kurwa ogarną czy spierdalać czy napierdalać...Przez co znowu dostałem od magii...Pierdoleni magowie i ich pierdolone zabawki!"

Axel...zaskoczony sytuacją na polu walki

Indus

"Za powalenie mojego kompana należy wam się srogi wpierdol. Krasnoludy nigdy nie odpuszczają! nie wycofują się! Jak wróg któregoś z nas położy to my położymy dwa razy tyle waszych!"

Motto armii Gór Mror

Ghostwalker

"Na wojnie nie było demokracji, był rozkaz. Jak walczyć to ciągle, jak odwrót, to bez gadania.
Teraz zaś Axel poznał Callestańską Demokrację."

- Harvey po dziwnej bitwie i serii zmian kierunku

Dinin

"Jak pierdzielnięcia młotów i toporów zdają się nie robić na nim wrażenia, tak magia po raz kolejny okazuje się skutecznie go wyłączać.

Lepiej o tym pamiętać jakby miało do czegoś dojść"

Samuel

Cup-A-Tea

"Jakby nie spierdalała to by żyła...Sama sobie winna. Co nie, kurwa?"

Axel, po nieudanej próbie ogłuszenia zmiennokształtnej

Indus

"Bierz czarownika a nie mi pierdolisz o dobiciu twojego przeciwnika. Jak nam ucieknie to dopiero będziemy mieć przejebane."

Krzycząc do zbrojnokutego

Dinin

"On w ogóle nie dba o własne bezpieczeństwo jak dochodzi co do czego. W ogóle. Wyskoczyć za kimś za okno? Szkolili go tak czy taki jego urok?"

Samuel

Ghostwalker

"W walce na miecze jest nie do ruszenia. Jednak kiedy w grę wchodzi magia, staje się słabszy. Ciekawe czy to wada modelu czy po prostu kule ognia działają na nich tak jak na nas?"
- mnich o walce

Onion

"To nie ten zbrojokuty na którego czekaliśmy patałachu - tamten miał być srebrzysty!"

- ekipa z Wierzeźni czekająca na przekazania transportu

"Zadziwiająco odporny na ataki umysłowe. Czas stąd uciekać - ostatnia fala uderzeniowa i ... "

- ostatnie myśli czarownika podczas zasadzki

Indus

"Gdybym zachował trzeźwość na tym jebanym statku to wraz z Axlem rozjebalibyśmy tych dupków co nas pojmali. Mam nadzieję, że mój towarzysz będzie chciał krwawo wyrównać rachunki z całą załogą tego pieprzonego statku."

Mądry krasnolud po szkodzie i upuszczonym kielichu

Cup-A-Tea

"Najebałbym tej czwórce..ale nie! Jebani magowie i ich jebane magiczne pociski! Kurwa! Znajdę ten okręt to kapitanowi nie pomoże mag czy kurwa sam Dragan!"

Axel, żądny krwi

Ghostwalker

"Dobrze, broń honoru zbrojnokutych. Mięczaki odpadły, ale Ty... Ty...
Masz stalowy żołądek."

- Harvey, bardzo pijany

Dinin · Wysłany: Śro 10:21, 04 Mar 2020 Temat postu:

"Jeden kozak, przynajmniej dzięki niemu nie mamy żadnych wątpliwości co też się tam stało. I nie będzie wymagał długiego namawiania na odwet na tych skurwielach"

Samuel

Indus · Wysłany: Śro 11:27, 11 Mar 2020 Temat postu:

"Ten to nie ma najgorzej w sytuacji, w której byliśmy. Jeść nie potrzebuje, ubrań też nie. Jedynie czego mu trzeba to ew. broni. W sumie na co innego mu całe złoto, srebro i miedziaki?"

Schenkel patrząc na złotą monetę, którą dał na zakup ubrań

Cup-A-Tea · Wysłany: Sob 18:18, 14 Mar 2020 Temat postu:

"To teraz do Dury zatopić jebanych łowców niewolników!!!...Tylko co potem?"

Axel, przemyślenia

Ghostwalker · Wysłany: Sob 20:03, 14 Mar 2020 Temat postu:

"Załatwił nam przyzwoitą robotę. Dziwną, ale na świeżym powietrzu. Ale co dalej?"

- Harvey po przemycie